Od co najmniej 10-ciu lat sprawa połączenia linią kolejową Lotniska w Pyrzowicach z centrum Metropolii jest aktualna i aktualizowana. Brak sprawnego, szybkiego połączenia kolejowego z lotniskiem jest barierą rozwojową tak Metropolii, jak i lotniska. Proszę zauważyć, że w przypadku lotniska Balice w Krakowie, bez zbędnego roztrząsania, władze państwowe w trosce o interes tego lotniska takie połączenie wykonały. W przypadku Katowic i Pyrzowic zawsze jakieś (!) przeszkody się pojawiały, z wyraźną szkodą dla naszych regionalnych aspiracji (jakby to nie nazwać). Swego czasu (ok. 10 lat temu) Urząd Marszałkowski zlecił wykonanie szerokiej, spośród sześciu wariantów, analizy i wybrania optymalnej przyszłej trasy kolei Katowice – Pyrzowice. W efekcie jako najbardziej uzasadniony wybrano wariant przebiegu wg trasy: Katowice – Chorzów Batory – Chorzów na granicy ze Świętochłowicami – Bytom – Piekary – Lotnisko Pyrzowice. (Od Batorego do Bytomia był to przebieg według starej kolei piaskowej). Ten wariant gwarantował dojazd z Katowic do lotniska w ciągu 35 minut, obsługując jednocześnie duże skupiska ludzkie w centrum aglomeracji. Jeszcze w 2010 r trasa ta była przyjęta w oficjalnych planach PKP. Potem okazało się, że wskutek zablokowania przez samorządy gmin wokół lotniska nie udało się doprowadzić do wykonania projektu trasy. Niestety urzędnicy marszałkowscy, ze względu na inne priorytety (!!) nie byli zainteresowani doprowadzeniem projektu do końca. Nie pokusili się by z samorządami gmin wokół lotniska wynegocjować zgodę, na planowany, bądź na proponowany przez nie, przebieg trasy. Ponieważ połączenia kolejowego z lotniskiem nie można było wykreślić z agendy, stąd jakby zza węgła pojawił się projekt nowego, lepszego (???) połączenia kolejowego. I oto dowiadujemy się, że PKP PLK wyda 850 mln zł na połączenie Katowice – Zawiercie – MPL Pyrzowice , gdzie czas dojazdu ma wynosić ok. 1 godz. 12 min. W ramach tej realizacji mają się pojawić stacje i przystanki: Zawiercie Kądzielów, Poręba, Siewierz, Mierzęcice Łubne. Nasuwa się wiele pytań. Przede wszystkim czy ten skierowany do realizacji przebieg konsumuje oczekiwania metropolitalne w zakresie zabierania po drodze odpowiednio dużej liczby podróżujących do lotniska. Istotny jest też czas dojazdu. Pytanie zasadnicze: czy to co nam podaje się jako współczesne rozwiązanie potrzeb rozwojowych, nie jest jakąś namiastką, która nie będzie miała wpływu na sposób komunikowania metropolii ze swoim lotniskiem. W tym przypadku lotnisko Balice nie musi bać się konkurencji z lotniskiem Katowice-Pyrzowice. To tworzone połączenie chyba nie może być też nazwane METROPOLITALNYM, gdyż będzie przebiegać przez tereny nie leżące w granicach Metropolii Śląsko – Zagłębiowskiej (??). Za taki a nie inny przebieg „linii na lotnisko” odpowiada w pierwszej kolejności ówczesny marszałek Sekuła, który wpisał inwestycję w tym kształcie do planu regionalnego, by móc szybko sobie odznaczyć spełnienie zadania. Województwo w dalszym ciągu traci swe szanse rozwojowe i obsuwa się w rankingu województw. Należy bezkompromisowo domagać się rozwiązań odpowiadającym realnym potrzebom rozwoju województwa.
Comments are closed.